Podczas dzisiejszego posiedzenia Sejmu został odrzucony projekt zmian w Kodeksie Wyborczym zaproponowany przez Prawo i Sprawiedliwość. Zmianom przeciwstawili się m.in. posłowie PO-PSL. Do tej sytuacji podczas konferencji prasowej odniósł się prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Dziś już jest jasne, kto chce uczciwych wyborów, a kto nie - powiedział lider PiS i podkreślił, że ci, którzy głosowali za odrzuceniem projektu partii dot. ustawy „najwyraźniej uczciwych wyborów nie chcą”. Zdaniem prezesa PiS, jeżeli PKW byłaby ciałem politycznym, to Trybunał Konstytucyjny też jest ciałem politycznym. -W amoku przeciwstawiania się naszym propozycjom, zapomina się o zdrowym rozsądku i najbardziej podstawowych regułach logicznego myślenia - mówił. Według Kaczyńskiego, jeżeli nie będzie zmian w ordynacji wyborczej, będzie to duży błąd, a o niebezpieczeństwie partia mówi od wielu lat. - Mamy do czynienia z czymś, co nie przypomina demokratycznych wyborów - podkreślił lider opozycji, zaznaczając że partia chce, by w Polsce było jak we Francji: przezroczyste urny, które zapewniają bezpieczeństwo głosowania. Dodał również, że jeżeli prezydent RP z góry zakłada, iż nic się złego nie stało, jest to nacisk na sądy oraz zaznaczył, że w partii nie będzie litości jeżeli chodzi o ludzi, którzy dopuścili się nadużyć. - PO kontroluje opozycję, a nie opozycja PO: chcemy kontroli krzyżowej, zgodnej z konstytucją - mówił. Sojusz prezydenta Komorowskiego z SLD jest czymś bardzo specyficznym, o podłożu międzynarodowym. Nie osłabi to szans Andrzeja Dudy.