- Jak sądzimy z licznych telefonów, zapytań z redakcji, jest konieczność, by za Państwa pośrednictwem podzielić się informacją dotyczącą marszu - zwrócił się do mediów podczas dzisiejszej (11.12) konferencji prasowej zorganizowanej w warszawskiej siedzibie Prawa i Sprawiedliwości Joachim Brudziński. Poinformował jednocześnie, że marsz w obronie demokracji i wolności mediów rozpocznie się o godz.13:00, 13 grudnia br. pod pomnikiem Witosa i będzie marszem pokojowym. - W odniesieniu do wszystkich ofiar stanu wojennego, będzie część poświęcona ich pamięci - dodał i zaznaczył, że „będziemy się zatrzymywać przy pomnikach na trasie marszu” oraz „odwoływać do praw i swobód obywatelskich w Polsce”. Zdaniem Brudzińskiego, rozpoczął się proces straszenia marszem - „nie zamierzamy podpalać Polski, marsz będzie pokojowy”, zaś jedynymi rekwizytami będą polskie flagi oraz biało-czerwone róże. Podkreślił także, iż policja państwowa (nie rządowa) jest od tego, by zapewnić bezpieczeństwo osobom postronnym oraz uczestnikom marszu. - Zapraszamy bardzo serdecznie mieszkańców Warszawy, Mazowsza, którzy uważają, że fałszerstwie wyborów jest skandalem. Zapraszamy tych wszystkich, którzy chcą zaprotestować przeciwko fałszowaniu wyborów. Mówimy dość dziadostwu: w środku Europy głosy Polaków są wrzucane do urn przerabianych ze śmietników. Nie damy się przestraszyć ani stacjom tv, ani radiowym, ani przeciwnikom politycznym. Legalna demonstracja jest prawem polskiej demokracji - dodał. Uczestniczący w konferencji prasowej Jarosław Zieliński zaakcentował, iż marsz 13 XII będzie czwartym marszem organizowanym przez PiS. - Wiemy, jak zapewnić bezpieczeństwo, nie ma się czego bać - mówił, wskazując, że poglądy w demokracji nie muszą być zgodne, lecz mimo to obowiązkiem władzy jest zapewnić bezpieczeństwo. - Jesteśmy przekonani, że marsz będzie przebiegał w sposób prawidłowy. Mamy służby porządkowe. To, co należy do organizatora, będzie zapewnione w sposób profesjonalny - mówił Zieliński. O bezpieczeństwie podczas marszu zapewniał również Maciej Wąsik, wskazując na ok. 300 osobową służbę porządkową, jaka będzie do dyspozycji i zapanuje nad ewentualnymi incydentami. - Biało-czerwone róże są symbolem naszego marszu, który jest marszem pokojowym, społecznym - podkreśliła szefowa warszawskich Klubów Gazety Polskiej Anita Czerwińska.